Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
Koledzy proszę o podpowiedź
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Ogólne - Z750/R/S/Z800/Z900
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gandi
Stary wyga



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:04, 29 Mar 2010    Temat postu:
Wydaje mi się że na wyspach traktują motocykle bardziej użytkowo, natomiast dla nas, Polaków motocykl to coś więcej niż środek transportu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wąski
Zetofil



Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:09, 29 Mar 2010    Temat postu:
Tak, ale duzo do gadania ma tutaj klimat. Wilgotny klimat w Anglii nie sprzyja zbytnio aluminiowym i stalowym częsciom motocykla. To jak kto traktuje moto to juz kwestia czy jest maniakiem czy poprostu traktuje moto jak typowy dupowóz. W Anglii jest wiecej moto niz w Polsce i sprowadzane sa w wiekszosci te dupowozy, bo domyslam sie ze sprzet od maniaka bylby w idealnym stanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 19:15, 30 Mar 2010    Temat postu:
Jak szukałem sprzętu dla siebie to sporo się naoglądałem Anglików też i powiem krótko wszędzie można znaleźć zadbane moto jak i skatowany śmietnik wszystko zależy od właściciela i tyle w temacie dobre zadbane moto to niestety konkretna cena, żal tylko że są ludziska co sprzedają tłuczone wykrzywione byle jak pospawane motory którym później porządni ludzie powierzają zdrowie i życie
Powrót do góry
rychu
Zetofil



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:33, 30 Mar 2010    Temat postu:
Jacek niestety,ale to już takie realia Polskiego srzedawczyka Very Happy ,jak dzwonisz to igiełka,jak przyjeżdżasz obejrzeć to padlina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 23:11, 30 Mar 2010    Temat postu:
dobrze jak się zorientujesz,że to padlina. a nie jak to często bywa: ludek kupuje, wsiada, dziduje, po pół roku daje na serwis bo chce coś stuningowac i mechanik się wtedy za głowę łapie że rama obrzygana a nie pospawana, bo często to spawami nie da się nazwać. lagi krzywe jak jedna taka wieża u makaroniarzy a ludek zdziwiony, nie wierzy i na laserowe badanie ramy sprzeta daje żeby się jeszcze dobić.

w takich przypadkach to trzeba jedynie dziękować Bogu ze się dojechało do tego serwisu i więcej już na konia takiego nie wsiadać...

smutny scenariusz ale bardzo często niestety spotykany.
Powrót do góry
Ulaaa
Stary wyga



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:20, 31 Mar 2010    Temat postu:
Jeśli chodzi o igiełki to miałam przykład z "kolegą" na forum. 800 km. w dwie strony jechaliśmy po zapewnieniach że idealna sztuka, laleczka, przyjechać i brać.. a co się okazało ? spawany silnik i to bardzo nieudolnie.. No ale zawsze mogło być gorzej prawda ?! np. krzywa rama Razz
Nie wyobrażam sobie mieć kogoś, baaa drugiego "brata", motocyklistę na sumieniu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herber
Bywalec



Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:31, 31 Mar 2010    Temat postu:
Ulaaa napisał:
Jeśli chodzi o igiełki to miałam przykład z "kolegą" na forum. 800 km. w dwie strony jechaliśmy po zapewnieniach że idealna sztuka, laleczka, przyjechać i brać.. a co się okazało ? spawany silnik i to bardzo nieudolnie.. No ale zawsze mogło być gorzej prawda ?! np. krzywa rama Razz
Nie wyobrażam sobie mieć kogoś, baaa drugiego "brata", motocyklistę na sumieniu...


A jakbyś już przez przypadek/głupote kupiła takiego spawanego sprzęta za powiedzmy 20k.. i po pierwszym przeglądzie okazało się, że jest jaki jest.. to sprzedałabyś czy wyrzuciła na śmietnik? Twisted Evil (o tak mała prowokacja Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:03, 31 Mar 2010    Temat postu:
W tedy bierzesz kilka "karków" jedziesz do sprzedawcy oddajesz sprzęta odbierasz kasę plus koszta i zadość uczynienie za nieumyślne nadstawianie karku Laughing niezły plan Smile
Powrót do góry
pitrak
Z-zlot friend



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:11, 02 Kwi 2010    Temat postu:
Amen Wink he he he Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herber
Bywalec



Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:35, 02 Kwi 2010    Temat postu:
hehe.. można chyba też bardziej kulturalnie Wink.. o ile mi wiadomo to jeśli sprzedawca zatai przed tobą jakieś usterki to można ubiegać się o zerwanie umowy.. usterki generalnie powinny być wpisywane w umowę.
Gorzej gdy masz np. umowę z jakimś niemcem a nie handlarzem (tak jak ja) hehe Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiz
Znajomy



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:30, 02 Kwi 2010    Temat postu:
herber napisał:
Ulaaa napisał:
Jeśli chodzi o igiełki to miałam przykład z "kolegą" na forum. 800 km. w dwie strony jechaliśmy po zapewnieniach że idealna sztuka, laleczka, przyjechać i brać.. a co się okazało ? spawany silnik i to bardzo nieudolnie.. No ale zawsze mogło być gorzej prawda ?! np. krzywa rama Razz
Nie wyobrażam sobie mieć kogoś, baaa drugiego "brata", motocyklistę na sumieniu...


A jakbyś już przez przypadek/głupote kupiła takiego spawanego sprzęta za powiedzmy 20k.. i po pierwszym przeglądzie okazało się, że jest jaki jest.. to sprzedałabyś czy wyrzuciła na śmietnik? Twisted Evil (o tak mała prowokacja Wink


Mysle ze rozsadnym rozwiazaniem i w miare uczciwym byloby puszczenie sprzeta na czesci. Kupa zabawy ale mozna sporo kasy odzyskac a jednoczesnie nie oszukuje sie ludzi bo uszkodzonych czesci sie nie wystawia na sprzedaz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BAD CAT
Bywalec



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: NISKO
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:16, 02 Kwi 2010    Temat postu:
Jesli chodzi o motocykle z wysp wolalbym takiego dlatego ze angole serwisuja je w warsztatach a nie u pana mietka kmietka,zakladaja orginalne czesci zamienne,da sie kupic motorek z mnustwem dodatkow,moze i nie maja czasu na picowanie czyszczenie ale to kwestja jednego dnia zeby samemu umyc dokladnie motocykl.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pitrak
Z-zlot friend



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:32, 02 Kwi 2010    Temat postu:
Bad Cat wcześniej juz było napisane , że "Anglicy" to przecież nie jest naród bezmyślnych ludzi Wink oni naprawdę parę razy obrócą "pieniądzem" zanim go wydadzą , więc nie warto wierzyć , że sprzęt jakiego sie pozbywają jest "SUPER i AHH" Naprawdę trzeba go dobrze poznać i obejrzeć . O ile sam nie masz takiej możliwości dobrze jest mieć kogoś kto tam mieszka lub przebywa i może go obejrzeć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BAD CAT
Bywalec



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: NISKO
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:59, 02 Kwi 2010    Temat postu:
tak jak ze wszytkim,trzeba obejrzec,sprzedawczyki zwykle ciagna na handel to co uszkodzone bo jest tansze.sam gdybym sprzedal jade w ciemno do kolegi na tdzien i targam dwie sztuki.predzej zaufam tam niz tu. mialem okazje do porownania urzywek ,tutejsze opisy nie oddaja stanu rzeczuwistego najbardziej smieszy mnie jak koles pisze ze stan igla i ze inne z alegro nie umywaja sie do jego sztuki ,ze nie bity i wogule,wystarczy zucic okiem okazuje sie ze caly malowany +kilka nieoczekiwanych nie koniecznie milych gratisow po przejechaniu polowy polski.bylem kiedys ogladac sztuke przez tel.bylo wszystko ok na miejscu padlina polamane uchwyty brakowalo jeszcze slomy w lagach.jakis czas temu szwagier kupowal kredensa okazalo sie ze silnik do remontu wsadzil tyle samo co kosztowal , ale to tak jest jak jedzie sie bez pojecia i nie bierze sie kogos kto sie na tym zna.prawda tez jest taka ze nie da sie oszczedzic cos pozornie taniego moze byc mina.rok temu sprzedawalem yamahe wystawilem na alegro .cene dalem bardzo wysoka motorek byl bardzo zadbany i sprawny ,sprzedawalem z czystym sumieniem.bylem zdania ze jesli nie sprzedam bede mial czym jezdzic i nie bedzie sie psulo motorek tez odszykowalem. mial bardzo duzo dodatkow ,zreszta karzdy motocykl ktory mam robie od podstaw pod siebie lacznie z lakierem musi byc czarny.piszesz ze ,, "Anglicy" to przecież nie jest naród bezmyślnych ludzi Wink oni naprawdę parę razy obrócą "pieniądzem" byles widziales.w pl samochudy sa 100% drorzsz , motocykle 40%-60%.widziales jakie ceny sa w sklepach ? ile musisz tu dac za zajebisty kask 1600-1800 na wyspie dasz 800-1200.pojazdy sa tansze bo utrzymanie jest drogie tutaj za podstawowe ubezpieczenie dasz okolo 200 tam musisz zaplacic 2000-3000.mialem tam motocykl zjechal do polski.trzymajac go na wyspie po 3 latach zaplacil bym rownowartosc za ubezpieczenie.tutaj tez sa dobre motocykle ale sa one drozsze nikt nie pozbywa sie dobrego motocykla za mala kase
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rychu
Zetofil



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:26, 02 Kwi 2010    Temat postu:
Motto takie ,że są na tym świecie ludzie i ludziska Very Happy
Koleś który sprzedaje motocykle i w opisie jest napisane ,że był po ślizgu(i to na fotkach widać),dodatkowo opisuje co jest do roboty a na domiar przez telefon rzetelnie odpowiada na każde pytanie i nie kręci coś świadczy o kliencie.
Swoją drogą ,zobaczcie ile jest kupujący co szukają igiełki Razz ,jeżdzą i psiaczą ,bo to ryska bo to coś tam i wychodzą później jakieś inne pierdy.
Na koniec dla mnie prędzej rzuci się w oczy tekst sprzedającego coś al`a jak wyżej niż IGIEŁKA lub SALONOWY! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Ogólne - Z750/R/S/Z800/Z900 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003



Regulamin