Prawda czy mit

Beduczi

Witam. Otoz ostatnio spotkalem sie z posiadaczmi zetek i zdania sa podzielone na temat wezykowania/shimy przy wiekszych predkosciach. Jedni mowia ze jest obecne/a inni ze nie. Prosilbym o opinie forumowiczow. Pozdrawiam

Kamikadze

Witam nie wiem jak lece moja zeta 255km/h i żadnego zjawiska shimy nie mam oczywiście na niemieckiej autostradzie z750 z 2009 roku

PatrycjuszRSV

ja tylko powiem że jak ktoś umie jeździć to shimmy nie uświadcza, jak ktoś trzyma mocno kierę to na każdym moto shimme będzie łapał(chyba że ma amor). Z doświadczenia tylko powiem że w 954 nie mam amora a podobno bardzo mocno wpada w shimme ale mnie się to jakoś nie przytrafiło(jednego zatrzepotania po gumie nie biorę pod uwagę) a motocykl jeżdżony jest zgodnie z przeznaczeniem w z1000 też nie miałem nigdy shimmy. Fakt że jedne motocykle mają większą bądź mniejszą tendencję ale można obejść się bez amora. Niestety co do z750 się nie wypowiem bo nie miałem tego modelu

avator

shimmy była jest i będzie, a to że ktoś tego nie doświadczył to niech nie prowokuje losu , temat rzeka więc MIT obalony.

pwL

Edi

U mnie była, jak miałem wybite łożysko główki. Po wymianie nic się nie dzieje w trzeciej setce.

pitrak

Wystarczy troszeczkę mniej powietrza w oponach i większa prędkość na zakręcie i jest "Shimi" Smile

jak na zamówienie Wink

mihoo

SEPKOSKY

Trochę po torach przy większej prędkości na obniżonym ciśnieniu zakręty się robiło i Zet kierą nigdy nie zatrzepotał.

Xanth

W mojej eSce nigdy shimmy nie stwierdziłem. A latało się róźnie. I szybko, i po winklach, i w mocnym wietrze, i zazwyczaj z kufrem. Idzie jak po sznurku Smile

X.

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Ogólne - Z750/R/S/Z800/Z900	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1