jakie oponki

Flaming

Wiesz co na razie zrobiłem na nich jakieś 600 km więc nie mam jeszcze konkretnego rozpoznania. Jest zimno i są uślizgi. W sumie nowe opony muszą się dotrzeć. Myślę że jak będzie cieplej to będzie duuuuużo lepiej Smile

W testach wypadały dobrze. Oponki prezentują się fajnie ale nastawione są na turystykę. W zeszłym roku na Conti Road attack zrobiłem 12 000 km i już z nimi było kiepsko. W niektórych miejscach pokazały się druciki. Zapytaj "13b" on też śmiga na pirelli diablo stradach Smile

na razie śmigam na nich ostrożnie ale już widzę że bez problemu się ją zamknie Razz

Gość

Cześć, ja założyłem we czwartek Maxxisa Supermaxx 120-70-R17 58W. Koszt oponki 250 zł przód i 415 zł tył. Jeździłem na tych gumach na Hondzie i było znakomicie. Po założeniu na Kawę moto stało się niesamowicie poręczne. Jak będzie z żywotnością , zobaczymy.
Jacek
PS. Fotkę opony można zobaczyć na naszym forum w dziale warszawskie spotkania (motocykl Jacka) . Testy w "Scigaczu" tylko ceny tam jakieś wariackie.

mihoo

Natomiast ja zakupiłem komplet Dunlopa "Road-Smart" DOT z końca 2009,
za 860pln.
Niebawem zakładam,ale dopiero jak dopalę fabryczne Metzelery.
Aha,Metze wytrzymały 20tkm!!!
Pozdrawiam

Gość

Witam.
Smigalem na dwuskładnikowym michellinie Pilot Power ale tylna opona wytrzymala tylko 7000 km. To nie jest zly wynik dla sportowej opony ale teraz zalozylem Pilot Road - tez miekka po bokach i z tego co widze fajnie trzyma sie na zakretach a ludzie robia na niej nawet 20 000 km. Nie mam porownania ale wydaje mi sie ze jest to dobry kompromis miedzy oponami turystycznymi (twardymi) a mieciutkimi sportowymi. Prowadzenie swietne i przede wszystkim rewelacja na zakretach.

Mam znajomego sprzedajacego uzywki i place stowke za oponke na ktorej jeszcze ze 3 mm sa do zjechania.

Gość

ja mam pirelki diablo strady. założyłem je na w zimę poprzednią tuż przed sezonem, tak wiec sezon na nich przelatałem. fakt masakra jak są świeże bo ślizgają się jak na lodzie ale to każdą oponę trzeba dotrzeć. jeśli chodzi o odczucia z jazdy to powiem tak: nie latam na kolanku ale też nie jeżdżę na "kwadratowo" i jestem zadowolony z nich. w deszczu raz z Sopotu leciałem to raz tylko na kałuży mi się śliznęła jak się z audi R8 ścigałem. oczywiście są lepsze opony ale cena teraz sprawia że nie zastanawiałbym się nawet sekundy jak stałbym przed zakupem gumek.
pozdro.

Flaming

Dokładnie Leszek cena gumy jest bardzo atrakcyjna Smile

Gość

Ja mam pytanie trochę innego gatunku mianowicie odkąd kupiłem zeta (tydzień temu:) ) mam w nim gumę 190 ale trzeb by ja zmienić i właśnie ... czy kupić znów 190? czy wrócić do fabrycznej 180? Czy takie zakładanie większej gumy nie wpływa jakoś negatywnie na prowadzenie?

Flaming

Masz 750 więc kup 180 Smile

190 jest w Z1000. Felga w 750 jest troszkę węższa i jak założysz 190 to może być efekt jajka Wink

pewnie ma to duży wpływ na jazdę po zakrętach. Podobno fabryczne wymiary gum są najlepsze Smile

13b

moje zdanie jest takie: w fabrykach siedzą jajoglowi i rozkminiają ostro, więc co oni wymysla jest najlepsze dla naszych zetow i basta Very Happy

Frato

Dziś założyłem nowe diablo strady. Slizgie jak cholera:(Chyba przetre je papierem ściernym i zobaczymy co się będzie działo Smile

mihoo

Flaming

To są twarde gumy więc potrzebują więcej czasu na rozgrzanie się. Po przejechaniu 800 km mogę powiedzieć że przyczepność się poprawiła .Już prawie nadają się do jazdy Smile

jeszcze troszkę i będzie można szybciej pokonywać zakręty Smile

13b

jak dla mnie diablo strady to swietne opony, 180 i ostre zakrety robi sie jak na szynach Wink

Gość

Sebek

Dziś odziałem swojego Zeta w nowe oponki Dunlop Qualifier 2
zobaczymy jak będzie się śmigało

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Problemy techniczne - Z750/R/S/Z800/Z900	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
Strona 5 z 7