Światła do jazdy dziennej

GRUBY

..tak tylko ,że bardziej je słychać jak już odjeżdżasz..

misssza

jak sie jedzie z tylu tez slychac. Moze nie tak bardzo ale jednak. Ale jak sie stoi na podporzadkowanej i czeka na wyjazd to slychac ewidentnie ze cos jedzie Smile

GRUBY

koleżko.. ja mam przelot i wiem jak to działa.. ale zdecydowanie lepszy efekt (niestety dla nas Sad

) jest na odjeździe.. ale racja z ori niema co nawet porównywać.. w korku jest różnica...

misssza

Nie no oczywiscie ze jak odejdziesz to dzwiek jest masakrycznie glosniejszy. Jest to oczywiscie spowodowane ukierunkowaniem konca wydechu Smile

no ale nawet jezeli w korku ktos Cie uslyszy a nie zobaczy to juz plus.

Adam

Rzuciłem temat na kanwie rozdziału ksiazki D. Hough Motocyklista doskonały-droga do mistrzostwa (s. 151 Smile

) i w związku z tym że znowu niedawno w mojej okolicy zginął koleś bo wyjechał mu z podporządkowanej traktor.

OxBown

u mnie to wygladalo tak: zolozylem przelot to nikt mi nie zajechal drogi, nikt mi nie wyjechal i wszyscy mnie slyszeli w korku jak morze czerwone sie rozstawiali;D
musialem zrobic przeglad, zalozylem fabryczny i tak: kolesie mi wyjezdzali, w korku krecilem i nikt mnie nie slyszal.
czyli wniosek taki ze glosny wydech=BEZPIECZENSTWO napewno wieksze niz na fabryce.

ale sa tez minusu; jak smigalem do swiatel miedzy furami strzelil mi wydech przy kolesdiu co mial otwarte okno, normanie sie zbulwersil i myslalem ze zaraz bedzie mnie napierdalal;

mihoo

No dobra Panowie,co to ma wspólnego z tematem "obrysówka" do Zeta,bo nie widzę związku?! Rolling Eyes

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Tuning / Akcesoria - Z750/R/S/Z800/Z900	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2
Strona 2 z 2