Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
mycie motocykla
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> O motocyklach ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:45, 19 Maj 2008    Temat postu: mycie motocykla
Hej zawsze myłem motocykl myjką ciśnieniową i nic się nigdy nie działo.
Ale już zecik jest bardziej zaawansowany(elektronicznie) i zastanawia mnie czy moge go myc karcherem.

Mam w motorku scotoiler i w zasadzie łańcuch jest tylko tyle co kurzem oblepiony no i żeby sie zbytnio z nim nie babrać w mycie naftą, tak sobie myśle czy moge go przemywać karcherem (dzisiaj tak zrobiłem i łańcuch czyściutki jak nóweczka) ale czy tak można. Czy moge użyć jakiś specyfik typu do mycia silników.
Powrót do góry
djpleban
Aktywny



Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódzkie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:13, 19 Maj 2008    Temat postu:
karcher nie karcher- jak ma zalać elektronikę to zaleje
za bardzo nie lejna złączkach, przy zeharze itp
u mnie np myjka usunęła kawałek lakieru z chłodnicy Mad
co do łańcucha- na chłopski rozum ciśnienie nie powinno mu zaszkodzić
najlepiej jednak używać specialnych płynów do mycia łańcucha (ew spray do hamulców); natomiast z kilku już źródeł wiem, że broń Panie Boże benzyną czy płynem do silników bo są zbyt żrące i na coś tam szkodzą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:32, 19 Maj 2008    Temat postu:
djpleban napisał:
Panie Boże benzyną czy płynem do silników bo są zbyt żrące i na coś tam szkodzą

Jezeli benzyna to tylko ekstrakcyjna, inne specyfiki szkodza oringom. A co do mycia lancucha karcherem to ja bym tego nie robil bo pod cisnieniem wymywasz smar ktory jest w tulejkach lancucha no i zalewasz go woda ktora na pewno sie pod te tulejki dostaje. Niby mozna zmyc smar plynem do mycia hamulcow ale po tym jak widzialem co on robi z uszczelkami w silniku to sam nie stosuje.

Najlepiej kup plyn/spray do mycia lancuchow, kosztuje grosze a dzieki niemu lancuch myje sie bradzo szybko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djpleban
Aktywny



Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódzkie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:21, 20 Maj 2008    Temat postu:
i odpowiedź masz wyczerpującą
fakt cerb z tą wodą, zgadzam się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 23:49, 20 Maj 2008    Temat postu:
no tak prawidłowo to chyba pędzelek i nafta. no ale nowe łańcuchy mają oringi uszczelniające które napewno nie powinny przepuszczać wody. Raz umyłem tak łańcuch i już więcej tak nie umyje. Pędzelek nafta szmatka i pojechał.
Co do czachy silnika zawieszenia itp to bede mył tylko myjką, szybko sprawnie i czyściutko.

Zastanawia mnie jeszcze ten scotoiler, mam ustawione ok 2 krople na minute i brudzi felgę. nie wiem czy tak ma być czy zmniejszyc do kropli na minutę?
Powrót do góry
gandi
Stary wyga



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:27, 21 Maj 2008    Temat postu:
A na jakiej zasadzie działa ten scotoiler? W czasie postoju nie kapie? Nie wiem za bardzo w jaki sposób to działa i czy warte kasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 11:18, 22 Maj 2008    Temat postu:
podpinasz go pod podciśnienie silnika, i w momencie gdy odpalasz silnik on otwiera zawór. jest płynna regulacja i można ustawić ile kropli na minutę ma lecieć. Ogólnie przydatna rzecz bo nie trzeba nakładać smarów ani myć nie wiadomo jak łańcucha, gdybym jeździł tylko po asfaltach to w ogóle nie trzeba myć bo łańcuch jest czyściutki, ale że jezdze po drodze szutrowej to z kurzu go nieraz obmyje.

Scotoilery z wyższej półki podpina sie pod sygnał prędkościomierz i on dawkuje olej w zależności od tego czy motocykl stoi czy jedzie i z jaką szybkością.
Powrót do góry
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:31, 22 Maj 2008    Temat postu:
Dobra rzecz jak ktos smiga w dalsze trasy i robi troche kilometrow.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 21:21, 16 Kwi 2009    Temat postu:
mega pytanie !!! czym umyć, usunąć kawałki opony po paleniu kapcia ??? jeszcze nie mam tego problemu ale lada dzień na pewno się zrobi kończenie starekj oponki i na filmikach widziałem ze zet strasznie dostaje tymi odłamkami gorącej gumy po światłach i zadupku ... pytanie czym to wyczyscic i czy sa jakies problemy z usunięciem tego dziadostwa Razz pozdrawiam i czekam na odp ... wstepny termin konczenie pilot powera ... niedziela :>
Powrót do góry
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:46, 16 Kwi 2009    Temat postu:
Benzyna ekstrakcyjna powinna załatwić sprawę bez problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:51, 17 Kwi 2009    Temat postu:
Ja już mam ten "mały" problemik z resztkami opony na zadupku. To co się da to mszatką -samo odpadnie, a reszta benzyna pędzelek i jazda Laughing .
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:35, 17 Kwi 2009    Temat postu:
benzyna niec nie zrobi z plastikami ??? plastik tylnej lampy itp ???? a z rejestracji czym usunąć te frendzle Razz ?
Powrót do góry
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:10, 17 Kwi 2009    Temat postu:
Benzyna ekstrakcyjna jest najlepszym i najbezpieczniejszym zmywaczem jaki znam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 10:40, 18 Kwi 2009    Temat postu:
a ja dla odmiany polecę produkt z larssona o wszystko mówiącej nazwie "płyn do mycia motocykli". rewelacyjnie usuwa wszystko - smar z felgi i syfy wszelakie. kosztuje w zasadzie grosze (20 albo 30 złotych), jest w butli ze spryskiwaczem - więc tylko spryskać, szczotą poszurać, odczekać 5 minut i spłukać wężem, albo karczerem. zaprawdę - specyfik godny lauru konsumenta.
Powrót do góry
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:44, 18 Kwi 2009    Temat postu:
Ja planuję kupić teraz podobny firmy Motul, bardzo go zachwalają u nas w sklepie. W tej chwili używam takiego firmy Formula 1 z atomizerem, spisuję się całkiem ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> O motocyklach ogólnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003



Regulamin