Kawasaki Z1000 - pytanie o ABS

motoluka

Koledzy, czy każdy Z1000 z generacji 2010 był seryjnie wyposażony w system ABS? Jeśli tak to jak oceniacie jego skuteczność i ogólne działanie hamulców. To dla mnie bardzo istotny element. Mieszkam na Malcie, piach fruwa wszędzie, hamulce to jedna z najważniejszych dla mnie cech. Na razie zastanawiam się nad wyborem VFR800 (głos rozsądku, który nie sprawia mi wielkiej frajdy) oraz Z1000, który jest dla mnie jak zabawka dla małego dziecka. Smile

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź dotyczącą ABS.

damiang

Kawasaki dla dużych modeli Z wprowadziło zasadę przymusowej instalacji ABS bodajże od 2014 roku, także ABS dla roczników 2010 był po prostu opcjonalny Smile

Jedne modele mają, inne nie.

mihoo

@motoluka - swojego pierwszego posta winieneś napisać TUTAJ.

Co do tematu to od 2013 wszedł owy wymóg UE odnośnie ABS,ale zastosowany został od zeszłego roku obligatoryjnie.
Osobiście mam dużego Zeta z 2010 bez ABSu i nie widzę potrzeby by go mieć (system ABS),ponieważ nauczyłem się hamować bez blokowania kół.

GaLaZ

mnie w z1000 z 2013 abs na bardzo nierównym asfalcie wyprowadził na srodek skrzyzowania na czerwonym swietle Cool

ależ zostałem zbesztany Wink

kostekcom

Jeżeli obawiasz się zanieczyszczeń na drodze to wybieraj model z ABS.
W sytuacjach awaryjnych gdzie występuje potrzeba użycia 100% możliwości hamulców nie ma nic lepszego. Sam jeździłem modelami bez oraz z ABS-em i moim zdaniem w życiu codziennym ABS jest świetnym rozwiązaniem. Na każdą reakcje kierowcy podczas hamowania bez systemu ABS potrzebny jest czas ( czas informacji zwrotnej z kół do kierowcy i czas na podjęcie działań i czas na ich przekazanie do systemu) te kilkaset milisekund to bardzo dużo gdy miejsca na hamowanie drastycznie ubywa. Z ABS "wciskasz" klamkę do oporu i nie zastanawiasz się nad hamowaniem a ewentualnie nad innymi możliwościami w uniknięciu zagrożenia.
Niezależnie od Twojej ostatecznej decyzji zachęcam do poznania możliwości systemu hamowania każdej maszyny w bezpiecznych warunkach- często sami nie wiemy jak duże możliwości daje nam nasz system hamulcowy.

Dicio

kilka razy miałem okazję testować ABS a wczoraj nawet bardzo
za blisko puszki z tyłu i chciał mnie nauczyć odległości no i się udało wyhamować Very Happy

damiang

Do mnie teksty w stylu - "po co mi ABS, ja hamuję sam lepiej" totalnie nie trafiają Smile

W codziennej jeździe ABS to zbawienie i tyle w temacie... Może pierwsze systemy tego typu były toporne i nie reagowały tak szybko, ale obecne są naprawdę dopracowane i nie ma co porównywać z wersjami bez systemów.

To jak kontrola trakcji - kiedyś wydawało się, że to zło, bo te systemy po prostu były w powijakach, obecnie są tak dopracowane, że jeździ się z nimi przyjemnie i efektywnie. Zresztą wystarczy poczytać trochę o ABS i Trakcji w wywiadach z zawodnikami MotoGp, jakby ktoś im powiedział, że lepiej pojedzie bez ABS i Trakcji, wyśmialiby go prosto w oczy Very Happy

Także reasumując, szukaj sztuki z ABS. To ma znaczenie nawet przy ewentualnej późniejszej odsprzedaży. Ostatnio sprzedawałem GSR'a z 2012 roku i co drugi telefon od potencjalnego kupującego zaczynał się od - a ma ABS? Podejrzewam, że gdyby miał, sprzedałbym go dwa razy szybciej Smile

MMisiek

Z tego co czytałem wiele wywiadów z Moto GP i ogladałem to nie maja oni ABS bo dohamowań by nie mogli robić tak ostrych jak robia przed zakretami.
Co do Trakcji oczywiście niektórzy używaja jej ale to nie jest czołówka stawki.
Valentino Rossi np sam stwierdza ze woli bez elektroniki moto.
Nicki Heyden którego niestety juz nie ma z nami też napisał i wypowiadał sie ze woli bez kontroli trakcji jeżdzic.
Jedynie przy szaleńczeń jeździe Marqeza jak sam stwierdził to sie mu przydaje.

Powerslidy bardzo czesto pozwalaja im szybciej wyjsce z zakretu.

Wiec coś kolego krecisz, i nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Oczywiśćie ABS jest przydatnym wynalazkiem który napewno ułątwia jazde na moto.

damiang

mihoo

Jak by nie spojrzeć na ów drażliwy temat pt."z ABSem czy bez...",od tego roku przy zakupie nowej maszyny z przeznaczeniem na drogę nie ma już prawa wyboru,więc dywagacje są zbyteczne.

Czy ktoś lubi lub nie poleca to jak powyżej - będą zwolennicy i przeciwnicy...,a przykładów wiele.

...heh,nawet w którejś motormanii,podczas testowania bodajże MT-10 był tekst typu:
"szkoda,że system ABS nie jest wyłączany" i w podsumowaniu w rubryce "wady"...,ale zapewne to z innego powodu niż koledzy piszą w topiku. Razz

damiang

A w którymś z modeli drogowych w ogóle jest opcja, aby wyłączyć ABS? Bo fakt, do drogowej jazdy jest potrzebny, natomiast jak ktoś chce sobie potrenować stunt to już dupa Smile

InkRZE

Dwa słowa o ABS w motocyklu. Moim zdaniem lepiej mieć i żyć Smile

https://youtu.be/TrWOeD9FDgU

mihoo

Kuźwa,czyli wszystko przede mną?!? Shocked

Milovic

Dla mnie sprawa jest prosta, do jazdy po drogach publicznych opcja ABS tylko i wyłącznie, choć sam nie posiadam u siebie - niestety wolałem dobry stan motocykla niezeli szukanie dalej wersji z absem.

Opcja bez ABSu moze się nadawać tylko do jakiejs ostrzejszej sportowej jazdy, a takiego czegos na publicznych drogach nie toleruje.

damiang

Na prośbę użytkownika rosol temat został uporządkowany.

Wątek wyczerpany, każdy przedstawił swoje argumenty, zatem zamykam Smile

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Ogólne - Z1000/Z1000SX	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1