ABS z zecie

Seven25 · Wysłany: Pon 6:48, 09 Mar 2015 Temat postu:

U mnie w 1000 I gen. nie trzebabyło, coś tam delikatnie kapnęło ale postawiłem w pionie i nie było problemu, wydaje mi się, że to zależy chyba też od poziomu paliwa.

KubaR · Wysłany: Pon 7:38, 09 Mar 2015 Temat postu:

Mam paliwo pod korek.

Seven25 · Wysłany: Wto 10:16, 10 Mar 2015 Temat postu:

Na pustym nawet lepiej będzie Ci go sciągnąć, jak masz pod korek to lepiej pozbyć się paliwa z baku.

KubaR · Wysłany: Wto 10:56, 10 Mar 2015 Temat postu:

W ostateczności bez paliwa. Natomiast żeby nie odkręcać amortyzatora skrętu, odkręcę 2 śruby mocujące uchwyt amora z bakiem i 2 śruby mocujące bak na płaskowniku do ramy, powinien ładnie wyjść przesuwając go do tyłu.
Wczoraj odkręciłem owiewki oraz cały ogon Smile

Dzisiaj działam dalej.

pitrak · Wysłany: Wto 15:01, 10 Mar 2015 Temat postu:

Koniecznie rób zdjęcia w miarę możliwości Smile

na pewno będzie przydatne na przyszłość Smile

może i ja się w końcy przekonam Wink

KubaR · Wysłany: Pią 14:37, 13 Mar 2015 Temat postu:

Bak ściągnąłem tak jak napisałem wyżej i odłączyłem przewód od pompy paliwa, leży sobie poziomo, przewody odprowadzające dałem do góry i nic się nie leje. Zdemontowałem filtr powietrza, wiązkę elektryczną oraz koła. Na tarcze hamulcowe przykręciłem tarcze sensora abs dając preparat ala loctite na śruby, spuściłem płyn hamulcowy. Wyczyściłem wszelkie przewody oraz ramę bo strasznie zabrudzone to było. Teraz zet gotowy jest do zapięcia całej wiązki elektrycznej, następnie pompa abs. Czekam jeszcze na dostawę w poniedziałek przewodów w oplocie marki Hel oraz płyn hamulcowy - jak już robić to raz a dobrze Wink

Fotorelacja będzie jak już skończę modyfikację.

Natomiast zwracam się do posiadaczy zeta 1000 gen3 od 2010 w górę o zdjęcie w wysokiej rozdzielczości (najlepiej zdjęcie makro) całej płytki drukowanej z licznika. Dzisiaj znajomy wstępnie sprawdził ścieżki na płytce i widać że trzeba pewnie wlutować rezystor w jednym miejscu i dalej sprawdzaliśmy ale ścieżka się nam urywa.

pitrak · Wysłany: Pią 15:35, 13 Mar 2015 Temat postu:

Domyślam się , że chodzi o lampkę od sygnalizacji ABS ? Sad

KubaR · Wysłany: Pią 15:45, 13 Mar 2015 Temat postu:

Tak sorry nie dopisałem o co dokładnie chodzi.

KubaR · Wysłany: Pon 8:06, 16 Mar 2015 Temat postu:

Jak to możliwe że uchwyt zacisku hamulcowego z przodu ma otwór na wylot na czujnik abs a z tyłu nie ma oraz nie ma gwintu dla tego czujnika? :/

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

pitrak · Wysłany: Wto 8:28, 17 Mar 2015 Temat postu:

U mnie i z tyłu i z przodu nie są na wylot Sad

Wyglądają jak "odkówki" przygotowane do obróbki Sad

KubaR · Wysłany: Wto 8:55, 17 Mar 2015 Temat postu:

50% wiązki ele. jest już wpięte - przód oraz silnik, został najprostszy ogon Wink

pitrak · Wysłany: Wto 9:48, 17 Mar 2015 Temat postu:

Trzymam kciuki i się nakręcam Smile

KubaR · Wysłany: Czw 7:44, 19 Mar 2015 Temat postu:

Jest już otwór na tylny czujnik abs
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Niestety jest kolejny problem - niby rama to rama więc odlew powinien być identyczny a tu się okazuje, że rozdzielacze przewodów hamulcowych nie mogą być dokręcone do główki ramy bo dzyndzle przy ramie są za grube i blokują, trzeba milimetr przyciąć :/
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

ECU z nadkolem, pompa abs+przewody od pompy+stelaż - zamocowane. Z wiązki pozostały wtyczki od tylnego oświetlenia oraz okolice akumulatora. Musiałem zamówić od sprzedawcy kilkanaście oryginalnych śrub oraz spinki do przewodów od pompy abs bo bez tego byłoby ciężko przykręcić a zamawianie kliku śrub w internecie mija się z celem.

Mam nadzieję, że limit niepowodzeń został już wyczerpany Wink

pitrak · Wysłany: Czw 13:52, 19 Mar 2015 Temat postu:

Trzymam kciuki Wink

KubaR · Wysłany: Pon 13:19, 23 Mar 2015 Temat postu:

Dzień bez problemu to dzień stracony...sprawa rozdzielaczy. Niestety nie mieściły się jeden przy drugim tzn. jeden przykręcony prosto a w drugim śruba wchodziła pod ukosem. Trzeba było rozwiercić wiertłem 6,5 otwory w dwóch rozdzielaczach i jest git. Elektryka podłączona, bak założony, przewody hamulcowe założone. Teraz zalać płyny, aku podpiąć, owiewki przykręcić i można odpalać.

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Problemy techniczne - Z1000/Z1000SX	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 Następny
Strona 2 z 4