| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
makos
Znajomy
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:47, 16 Wrz 2010 Temat postu: Zmiana biegów |
|
|
|
Czy w waszych zetach też tak ciężko redukuje się biegi ? często mam tak żę jak dojade do świateł i chce zrzucić biegi do jedynki to musże pomagać sobie sprzęgłem bo inaczej mi się blokuje i można nawet stawać na dzwigni zmiany biegów i nic!
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:15, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Redukujesz bez sprzegla?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
rychu
Zetofil
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:22, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm nie wiem jak to makoś zinterpretował,ale ja jak dojeżdżam doświateł to już w czasie dojazdu redukuje.Nigdy nie mam tak że na czerwonym świetle stoje na 6 biegu i dopiero później zbijam w dół.
A może olej się kończy ?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
sebasbox
Znajomy
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:23, 16 Wrz 2010 Temat postu: Re: Zmiana biegów |
|
|
| makos napisał: | | Czy w waszych zetach też tak ciężko redukuje się biegi ? często mam tak żę jak dojade do świateł i chce zrzucić biegi do jedynki to musże pomagać sobie sprzęgłem bo inaczej mi się blokuje i można nawet stawać na dzwigni zmiany biegów i nic! |
makos po prostu źle to robisz. w motocyklu nie redukuje się biegów w momencie gdy już stoisz na światłach, tylko w czasie dojeżdżania do świateł, tak abyś w momencie zatrzymania moto miał luz albo jedynkę. Pamiętaj też żeby robić to z międzygazem.
Zmiana biegów o kilka w dół w czasie postoju moto może doprowadzić do uszkodzenia skrzyni.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Dokladnie i najlepiej redukowac ze sprzeglem, bo zdarzaja sie tacy ktorzy redukuja bez.. Skrzynia w moto jest niezsynchronizowana i wymaga specjalnego traktowania. Podczas dojazdu redukcja z przegazówka.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
gandi
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:52, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Wąski, jak się wyczuje skrzynię to można redukować bez sprzęgła i wychodzi to bez żadnych stuków, trzasków itp. A normalnie redukując ważne jest żeby sprzęgła nie naciskać aż do kierownicy, a jedynie delikatnie tylko do momentu w którym rozłączy, międzygaz to oczywiście podstawa.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:13, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
gandi ja osobiscie boję sie redukowac bez sprzegla. W gore to inna bajka ale redukcja nieee. No i oczywiscie masz racje wystarczy musnąć klameczke a nie ja wciskac do samego konca.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
gandi
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:25, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Wąski, to spróbuj kiedyś - jedziesz bez gazu - zwalniasz, lekki nacisk na skrzynię w dół i w tym momencie dodajesz lekko gazu i bieg sam wskakuje. Jakoś łatwiej mi to idzie przy zwalnianiu, niż np. jadę równym tempem i chciałbym zrobić redukcję. A da się to zrobić, bo nim w skrzyni przeskoczy z danego biegu na niższy, to jest taka przerwa między nimi w czasie której obroty zdążą się podwyższyć i bieg wskakuje gładko i cicho, oczywiście jak się doda odpowiednią ilość gazu. Np. redukując z 6 do 5 wystarczy minimalnie musnąć gaz, a z 2 do 1 już trzeba wyrównać większą różnicę obrotów - i mowa tu obojętnie czy redukcji ze sprzęgłem czy bez.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
makos
Znajomy
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:50, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez makos dnia Czw 13:40, 25 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
_Z750_
Gość
|
Wysłany: Czw 22:07, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
hehe makos ty sobie chyba jaja robisz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
yamacek
Znajomy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:18, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze zmieniam biegi do góry bez sprzęgła, natomiast przy redukcji dosłownie lekko trącam sprzęgło z jednoczesną przygazówką, próbowałem zbijać biegi bez sprzęgła ale jakoś mi szkoda skrzyni Natomiast jak się jedzie po papiesku z pasażerką (plecaczkiem) to inna bajka
Pozdro
PS
Najfajniej jak się idzie pełną pi_dą to wtedy biegi bez sprzęgła wchodzą IDEALNIE
Ostatnio zmieniony przez yamacek dnia Czw 22:18, 16 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:35, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A ja to chyba stary już jestem, bo do zmiany bez sprzęgła jakoś nie mogę się przekonać, niby ze zmianą biegów bez sprzęgła nie mam problemów, ale podświadomie zawsze palcem klamkę trącę.
| yamacek napisał: | Najfajniej jak się idzie pełną pi_dą to wtedy biegi bez sprzęgła wchodzą IDEALNIE  |
Ja za to mam wrażenie że ze sprzęgłem da się szybciej zapiąć bieg, bo można zmieniać na peeeełnym ogniu bez odpuszczania gazu.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:35, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Własnie ja mam takie samo wrazenie jak Mariusz. Niby bez sprzegla wchodzi jak masełko, ale jak musnę klameczke to nie trzeba gazu puszczac.
Ostatnio zmieniony przez Wąski dnia Pią 0:36, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
tomo
Stary wyga
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:25, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Próbowałem bez sprzęgła wbijać biegi, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Podświadomie łapałem się że i tak mam ten nawyk łapania za klamkę. Wolę jednak ze sprzęgłem to robić.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
marekhans
Aktywny
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: OKOLICE POZNANIA Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:58, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A jak tak trochę z innej mańki. Mam czasami problem z wrzuceniem luzu na zimnym silniku. Jak gdzies staję to czasami majtam dźwignią i albo jeden albo dwa, aż do wqr...czenia. Czy to jest normalne na zimnym silniku, czy coś jest nie tak?
No i druga sprawa, faktycznie nie wciskacie sprzęgła przy wrzucaniu wyższego biegu? A przy redukcji tak lekko jak mówicie wciskacie? Czyli jak wciskam do kierownicy, to robię coś źle?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|