StreetBike Freestyle 2008 - BYDGOSZCZ 30-31 sierpnia.

Cerb

Dobra ja sobote mam wolna i w ten dzien wlasnie jedziemy z Mariuszem. Kto ma chec moze sie podlaczyc. Planujemy dwie wersje trasy, pierwsza ta ktora podalem wyzej, jest krotsza ale drogi nie sa zbyt dobre jakosci, druga trasa jest dluzsza o jakies 16 km ale za to asfalt nie przypomina poligonu :

1. Mława
2. Zuromin
3. Sierpc
4. Lipno
5. Torun - przelot obwodniaca
6. Bydgoszcz

Jak chcesz Anuh i bedziesz jechal to mozemy sie ugadac na spotkanie w Sierpcu lub dalej. My ruszamy o 8 rano.

Adam jak bedziesz jechal daj znac to dam ci do mnie numer na komorke i sie ustawimy.

Podaje tez linka do bardzo dobrej mapy - [link widoczny dla zalogowanych]

AdamFilip

OK. Ja będę u Ciebie w Mławie o 8 rano w sobotę i ruszamy Very Happy

gunter

Witajcie koledzy. Bardzo chętnie dołącze do Was w ten weekend...zwłaszcza że mieszkam w Inowrocławiu, a to jakieś 40 km od Bydgoszczy lecz od drugiej strony niż Wy bedziecie jechać. Rozumiem, że "walicie" na STREETBIKE FREESTYLE. Chciałbym sie z Wami spotkać, poznać Was i zapytać o kilka rzeczy odnośnie budowy i zachowań zetów. O której mniej więcej planujecie być w Bydzi? Podaje mój nr tel: 889560908 Połamania korbowodów Smile

Gość

Ja też dołącze ale dopiero w godzinach popołudniowych. Trzymajcie Zety w "kupie" żebym mógł Was znaleźć.

gosc Bartek · Gość

Jesli pojedziecie przez sierpc to do was dolacze. Z adamem juz rozmawialem na ten temat.

Cerb

Podaje nasze ostatnie ustalenia, trasa bedzie wiodla prze Sierpc :

1. Mława
2. Proszkowo
3. Sierpc
4. Lipno
5. Torun - przelot obwodnica
6. Bydgoszcz

Z Mławy ruszam z Adamem okolo ósmej, pozniej do Mariusza i kierunek Sierpc gdzie powinismy byc okolo 9-9.10, w Sierpcu ma podlaczyc sie Bartek. Czekam jeszcze na sygnal od Anuha czy w ogole jedzie i czy mamy na niego czekac.

Do Bydgoszczy powinismy dotrzec okolo 10.30 - 11.00 .

Gunter twoj numer zapisalem dam ci znac jak bedziemy juz na miejscu.

Moj numer - 518 564 031

Trzymajcie kciuki za pogode, chociaz zapowiada sie ze nie bedzie padac.

Bartek · Gość

Gdybym sie spoznil to poczekajcie na mnie.
Gdyby co moj kom: 792077563
Gdzie sie spotkamy w sierpcu? Nigdy tam nie bylem i dobrze by bylo ustalic jakis charakterystyczny punkt.
pozdro.

Mariusz

W Sierpcu - stacja paliw naprzeciwko cmentarza - wylot z Sierpca na Toruń.

AdamFilip

I wszystko jasne. O 7 wyjeżdżam do Mławy z Pułtuska. Very Happy

Cerb

No i po imprezie Very Happy

. Wedlug mnie bylo naprawde swietnie chociaz sama impreza to byl raczej tylko dodatek dla naszej forumowej grupy. W sumie to na poczatku nie bylo na co popatrzec bo lataly glownie skutery lub quady. Dopiero po poludniu zaczely sie prawdziwe pokazy i nawet kilka razy udalo nam sie tam zawitac.

Sama droga do Bydgoszczy nie obyla sie bez przygod :

1. Wyjezdzamy od Mariusza i zaczyna padac deszcz ktoremu na szczescie uciekamy.
2. Pod samym Sierpcem Mariuszowi zaczyna brakowac paliwa, wiec do najblizszej stacji paliw rusza Adam, ale Zet Mariusza odpala i jakos dojezdzamy sami.
3. Przed obwodnica torunska Adam lapie gume w tylnym kapciu, na szczescie udaje nam sie znalesc wulkanizatora ktory szybko i fachowo kolkuje opone.
4. Wyruszamy na obwodnice i mialo byc wolno bo opona zalatana doslownie 5 minut wczesniej i jeszcze "cycek" wystaje, no ale Adam to twardziel i praktycznie zamyka szafe Zetem Twisted Evil

.

To byl chyba najlepszy numer dnia Very Happy

.

Jakos dojezdamy na miejsce (oczywiscie nie obylo sie bez malego pobladzenia), gdzie spotykamy Guntera, pozniej jeszcze jakis gosci na Zetach (jeden nawet z naszego forum - nick Kronoss o ile pamietam). Pozniej wpada Krzybiel do ktorego podchodzimy cala "banda" - poznal nas od razu ale to tez smiesznie wygladalo, gosc podjezdza na moto a tu osacza go grupa ludzi z obledem w oczach he he.

Ponizej troche fotek, reszte wrzucam na serwer :

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Link do zdjec wrzuce za kilkanascie minut jak juz beda na serwerze, zdjecia sa spakowane Winrarem.

Link do zdjec - [link widoczny dla zalogowanych]

PS. na poczatku jechalo mi sie dosc sztywno, zreszta droga w ciaglym remoncie tez nie nastrajala do jazdy a i za cieplo nie bylo. Ale powrot gdzie wracalem z Mariuszem to juz byla szkola przetrwania, w polowie drogi temperatura gwaltownie spadla (ponizej 10 stopni), zrobilo sie ciemno a ja juz w szarowce widze jak kura czyli tylko wyrazne obiekty, no i na oczach mialem soczewki ktore nosilem ponad 12 godzin wiec ciagle mrugalem zeby zwilzyc oczy. Dopiero na stacji paliw w Zurominie zalozylem okulary i dalo sie jakos jechac. Po drodze zawitalismy jeszcze do Jacka z forum, gdzie zostalismy bardzo milo ugoszczeni a i herbatka sie rozgrzalismy. Gdyby nie to to pod garazem chyba bym zlecial z motocykla. Jacku bardzo dziekujemy !

Gość

kurde zazdroszcze wam, gratuluje udanego wyjazdu
pzdr. Smile

Cerb

AdamFilip

Ha ja pobiłem rekord świata !!! Na stacji statoil w Bydgoszczy rozmawiałem przez telefon i tankowałem, po czym włożyłem telefon w uchwyt w motocyklu, odstawiłem go z boku i odszedłem wyrzucić do kosza butelkę po red bulu (jakieś 15 metrów). Wskoczyłem na Zeta i w drogę, po odcinku 10 kilosów w stronę Totrunia zauważyłem, że mój telefon ze wszystkimi numerami jest nieobecny w uchwycie choć siedział bardzo mocno. Oczywiście zostałem sam na pastwę losu, straciłem wszystkie numery jakieś 320 sztuk i szukałem wracając co może mi wypadł. Na stacji Pan powiedział mi i pokazał, że kamera nie obejmuje miejsca postoju mojego Zeta więc zły zablokowałem swój numer i po dwóch godzinach poszukiwań telefonu pojechałem spać w Toruniu do hotelu. Zmarzłem jak nie wiem co, miałem neoprenowe nakolanniki dodatkowo na dresiki jak by było za gorąco i założyłem je na nogawki żeby mi nie powiewało, 100% pomogło ale zostały łapy i kulfon, bo pod dziadoskiego shark s500 air podwiewało tak, ze nawet kołnierz i kominiarka nie pomagała, NIE KUPUJCIE TEGO KASKU!!! LIPA JAK NIC!!! W hotelu nie czułem paluchów. Oczywiście biłem rekordy prędkości i z mojej opony wystają tylko druciki i dopiero przed domem zauważyłem co z niej zostało, to chyba cud, że ona jeszcze siedzi ale kołek jest SUPER (zakupiłem sobie taki zestaw naprawczy na CPN-ie za 39 zeta i jeszcze do tego dwie butle wypełniacza żebym tylko w razie czego się gdzieś doczłapał). Wydaje mi się, że producent opony DUNLOP SPORTMAX powinien mi zapłacić za reklamę, może się do nich wybrać, może dadzą mi oponę jak zobaczą na czym jechałem tak szybko. Szczerze wszystkim POLECAM!!!!!!!! 190/50/17, łysa i załatana pięć minut wcześniej wydarła wszystko na obwodnicy Torunia. Myślałem, że wytrzyma do domu ale zrobiłem jeszcze na niej prawie 700 kilosów i wyszły druty, guma zwałkowana, aż boję się na nią patrzeć, żeby się moturek nie wywalił Twisted Evil

Jeszcze czeka ją wyprawa jutro do Warszawy na wymianę ale będzie już ostrożnie 90km/h. Cerb mi się cholernie podobało, przeżycie niesamowite, ze złości adrenalina na maxa i jadę z Wami jeszcze raz. Pozdrawiam wszystkich. Very Happy

Bartek · Gość

Hej koledzy:-)
Tez wam dziekuje za udany wypad. Bylo milo i z przygodami.
Jak wiecie pojechalem jeszcze wieczorem na zlot do Złocieńca, gdzie odrazu dolaczylem do 'Jesusa' i jego ekipy.
Po takiej dlugiej drodze zaserwowalem sobie oczywiscie zimne piwko(nie jedno:P) i kielbaske z grilla co odrazu postawilo mnie na nogi. Dodadkiem do zlotu byla kapela kolo ktorej ludzie tanczyli a raczej wariowali:P W miedzy czasie rozbilismy namiot na wszelki wypadek gdybysmy pozniej nie byli w stanie:P zlot jak najbardziej udany, wesoly a motocykli bylo w h.... Smile

Pozdro i do nastepnego.

Gość

Prosba do Mariusza oraz do kolegi na z750 po 'crash-u' zeby podali tutaj swoje numery gadu gadu

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Spotkania, zloty, ustawki	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny
Strona 2 z 3