13b uderzenie

13b

tak więc wczoraj wróciłem ze szpitala, ogarnąłem się i piszę. W sobotę miałem wypadek, szczęście w nieszczęściu nic mi nie jest poza obitymi mięśniami przez co poruszam się jak stary dziad Wink

Była świetna pogoda więc stwierdziłem ze posmigam ze znajomym, wiec jechalem do miedzyzdrojów, droga prosta, zabieram się za wyprzedzanie opla kombi a tu nagle facet stwierdził że wjedzie do lasu! ja byłem już na lewym pasie kiedy ten burak nagle skręcił, kierunek włączył dopiero wtedy jak zaczął skręcać! nic nie zdążyłem zrobić poza lekkim wyhamowaniem. Przywaliłem mu w bok, przeleciałem nad samochodem. Przed uderzeniem chciałem jeszcze uciec na lewo (myslałem że facet moze się zatrzyma ale nic z tego) przez co zet przywalił prawym bokiem.
Oto zdj. z miejsca:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zniszczenia:
-wszedzie zarysowania
-lewy dekiel pęknięty
-lewe sety połamane
-prawa mała pokrywka rozwalona w drobny mak
-urwany prawy crashpad
-wygieta chłodnica
-połamana klamka hamulca
-lewy crashpad wygiety

tak wiec: uważajcie na każdym kroku! bo durnie nie patrzą w lusterka i nie potrafią korzystać z kierunkowskazów!

action

Dobrze że nie masz poważnych obrażeń, końcówka sezonu zbiera coraz większe żniwa. Powodzonka i szukaj nowej maszyny lub naprawiaj Zeta

tomo

Dobrze że Ty jesteś cały!
Powiedz jak wygląda sprawa z policją ? dla mnie to ewidentna wina tego gościa w puszce (to ten dziad na zdjęciu koło auta?), ale na czyją korzyść policjanci rozstrzygnęli winę? I w ogóle jak tłumaczył się ten baran, dlaczego nie użył kierunków wcześniej ?

Pytam bo ojciec mojego dobrego kumpla zaliczył niedawno dzwona. Jechał na szerokiej jezdni, wyprzedzał tak jak Ty kiedy dziadkowi (hanysowi z kopalni) umyślał się skręt w lewo bez kierunku. Uderzył w bok auta, przejechał na nim oparty chwilkę i zaliczył szlifa na bok. Dobrze że nic z naprzeciwka nie jechało. Na szczęście skończyło się na siniakach, moto do roboty bo dziura w silniku od uderzenia o krawężnik po ślizgu i odrapane owiewki. W tej sytuacji policjanci mieli wątpliwości, dopiero po zawołaniu jakiegoś gościa z wyższym stopniem zakończyło się to mandatem dla tego dziadka. Dobra wiadomość w tym wszystkim taka ze z jego ubezpieczenia pokryje szkody.

Jak to u Ciebie jest ?

13b

tam była linia ciągła, więc moja wina :/ dostałem 500zł mandatu i 11pkt. (250zł za spowodowanie wypadku i 250 za wyprzedzanie na lini ciągłej)

tomo

Jak pech to pech ! a ten baran to pewnie jeszcze pretensje miał ! strasznie trzeba uważać. Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście rychłej naprawy Zetorka !

13b

jak wstałem i zobaczył ze mi nic nie jest to pretensje miał! a jego zona mowiła pozniej ze mieli nie skrecac tylko w ostatniej chwili zdecydowali sie ze pojada do lasu :/ i ze mnie nie widzieli, jak przed nimi wyprzedziłem 2 samochody.

MAT

Tak patrzę na zdjęcia, czy ten dziadek nie potrafił hamulca wcisnąć ? Bo tak się zatrzymały pojazdy ? Jak byś mu wpadł pod koła to byś już nie pisał z nami, bo sporo pociągnął ze skrzyżowania motocykl.
Szybkiej odbudowy moto na nowy sezon.

Buniek

Dobrze ze nic powaznego sie nie stalo! Chociaz sam widok rozwalonego sprzeta boli najbardziej wiem to po sobie Sad

kazde takie doswiadczenie jednak uczy pokory i jest czas na zastanowienie sie nad roznymi rzeczami. ja sam po wypadku wiem ze przez to nie zrezygunuje z pasji ale wyciagne odpowiednie wnioski... ten sezon jest rzeczywiscie jakis pechowy! sam widzialem jak motocykliste pakuja do karawanu i trzech moich kumpli mialo wypadek w tym jeden powazny. Takie zycie uwazajcie bo same potluczenia potrafia bolec miesiacami nie mowiac o powazniejszych skutkach Sad

Ale głowa do gory sprzeta sie odbuduje! szybkiego powrotu do zdrowia zycze!

chinczyk

Głowa do góry, motocykl jak każda rzecz nabyta (z duszą, ale jednak) odbudowany będzie śmigał jak zły. Ze zdrowiem tak łatwo już nie jest, więc dobrze, że zakończyło się na potłuczeniach.
Im nas więcej na drogach, tym częściej słyszy się o tego typu przykrych zdarzeniach, trzeba brać to pod uwagę wsiadając na motocykl, ale czym byłoby życie bez pasji?
Szybkiego powrotu do zdrowia.

rychu

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!!!

Madras

Szybkiego powrotu do zdrowia , naprawić moto i znowu wskoczyć na siodło Very Happy

mihoo

Najważniejsze,że Tobie nic się nie stało,prócz jak piszesz,sińców i stłuczeń!
Zdrowie nade wszystko!
Tak oglądam Twoje zdjęcia ze zdarzenia i widzę,iż nieźle pogniotłeś tą omegę!
Przy Zetce nie widzę komina (urwało go?).....,napisz czy reanimujesz maszynę,
czy opychasz jak stoi,ewentualnie jakie plany na przyszły sezon?!
Wracaj jak najszybciej do 100% sprawności!

Pozdrawiam

makos

To dziadźisko! jak była podwójna ciągła to on nie powinien jej przecinać by zjechać do lasu. Szybkiego powrotu do zdrowia

pitrak

13b bracie Very Happy

Cieszę si.ę ,że Tobie nic poważnego się nie stało Smile

A co do wypadku , to szkoda , że to miało miejsce ale głowa do góry Smile

szukaj drugiego "moto" i kuruj się szybko Wink

13b

moto doprowadze do stanu używalności, ale następne moto to będzie chyba jakies enduro, będę podbijał bezdroża Razz

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2