Gleba nowym zetem.

Gość

Witam .
Na wstępie przepraszam za słownictwo lub różne dziwne sformuowania.
Więc cała sytuacja tragiczna jak dla mnie. W piątek była super pogoda więc jak tutaj nie wypróbować i nie przejechać się zetem. Zabrałem żonkę i pojechaliśmy do łodzi polatać ze znajomymi. Wszystko było super , troszkę zmęczenie ale po kilku godzinach zdecydowaliśmy że wracamy na chatę. Znajomi powiedzieli " spoko troszkę Was odprowadzimy "
Godzinka 21.45 lecimy sobie przez Łódź w kierunku domku, Wlatujemy na dwó- pasmówkę ( łagiewnicka w stronę Inflanckiej) , Jeden z koleżków poleciął pszodem ładnie się złamał w zakręcie bo lata po torze poznańskim . My wolniej za nim ( Ja na Zecie , koleżanka za mną na Kawie i jeszcze jeden koleżka na ZX10r) Wychodzę z zakrętu ( na szczęście jakoś powoli bo gdzieś z 60 km/h ) patrzę a tu na lewym pasie jedzie cysterna. Spoglądam na światła cysterny i jakoś nic szczególnego nie widzę więc jadę dalej swoim pasem ( prawym) .Podjeżdzam bliżej i tutaj się zaczyna. Debil zaczyna skręcać w prawo na posesję z Auto Gazem. No kurw........ jego mać . Chamowanie nic nii dało więc trzeba było się położyć . Więc my polecieliśmy ,a za mna kumpela w Nas. Kumpel z ZX10r naszczęście wychamował bo leciał ostatni.
Pan który jechał cysterną oczywiście mógł wykonać taki manewr bo z prawego pasa by się nie złożył ale , no własnie ale musiałby nas najpierw przepuścić a on powiedział że nas nie widział. No spoko nie widział bo nie patrzył w lustrko .
Na szczęście my wszyscy cali. troszke może mięśnia bolą ale damy radę .
Na domiar wszystkiego Pan z cysterny nie przyznał się do swojego błędu i sprawa została skierowana do sądu grockiego i tym wynikiem , będe pewnie czekał z pół roku na sprawę i z rok na kasę . Kur.... to debil . Podpisał by mandat na 200 zł i wszystko by było ok.
Motor genrelanie po wymianie kiery da się jeździć ale cały poździerany więc nie wygląda za pięknie tymbardziej że ma przejechane 505 km . Normalnie tragedia.
Pozdrawiam
Forest

Cerb

No tragedia, ja bym się chyba pochlastał. Pewnie dlatego też nigdy nie zdecyduje sie na nowe moto.
Temat przeniosłem.

loozzz

no i jak tu KNURA nie zaje....bać? Ja bym nawet nie wzywał policji, tylko napier....dalał i kazał kołowac kase od ręki....

Załamka....
Łączę się z Tobą w bólu...

Gość

Generalnie to on sam zadzwonił na policję bo się chyba wystraszył.
Załamki nie ma bo sądze że jeszcze się cos przytuli z tej okazji ale szkoda że bede czekał na kasę dosyć długo( do końca sprawy w sądzie )
Najważniejsze że nam nic sie nie stało.

herber

Gość

Własnie w tym rzecz . Facet powiedział że nikogo nie widział że my szybko jechaliśmy ( a poważnie jechaliśmy naprawde wolno tzn 50-60 km/h) to policjant powiedział mu rzeby poszedł do okulisty i że kodeks drogowy wyraźnie mówi że gościu może wykonać skręt z lewego pasa jeśłi nie może z prawego ale wczesniej musi przepuścić wszystkich jadących prawym pasem . A po za tym jak kumpel przeleciał to prawdopodobnie tzn tak domniemam że facet zapatrzył sie na niego i tyle nie spojrzał w lusterko ponownie , gdyż my jechaliśy za nim jakieś 500 m więc troszke czasu mineło zaczym dolecieliśmy.

herber

aha. no skoro kodeks macie po swojej stronie to chyba faktycznie będzie dobrze.
A napisz cos jeszcze szczegółow z wypadku.. tzn jak polozyles moto, czy odepchnales od siebie, jak w tym wszystkim pasażer sie znalazl... czy to moto za wami uderzylo w Was itd..

gromek2

ogolnie tragedia, co by nie mowic ... zgodze sie z loozzz'em, porazka nie kierowca cysterny ;/

AdamFilip

Najważniejsze, że wszyscy cali. Nowe moto, a AC masz Question

gromek2

boj sie boga, ac przynajmniej w moim zecie babka wyliczyla na poziomie ok 3 kola

ale kasa bylaby w trymiga Wink

Gość

Szczere wyrazy współczucia Crying or Very sad

, szczęście że Wy cali jesteście, ale zetorka też szkoda. Szybko się kuruj, reperuj sprzęt i trase Laughing

A o kierowcy szkoda gadać Evil or Very Mad

djpleban

nie no... zaszlachtować paździerza Mad

Gość

Więc tak:
AC nie mam , bo myślałem żenby koło maja wykupić.
Co do samego wypadku to , Ja prawdopodobnie pośliząłem się na wystającej studzience i podwineło mi kierę . puściłem motor i tyle polecieliśmy bokiem , jak jebłem kaskiem o asfalt i otworzyłem oczy to widziałem jak drugi motor leci we mnie i w zeta. generalnie tragedii strasznej nei ma z moto no ale szkoda że tyle rys będzie. Na szczęście miałem crach-pady i to chyba głównie uratowały motorek. pasażer generalnie nei wiem jak poleciał bo nie widziałem ale mamy tylko po jednym siniaku i bolące mięśnia. Tzn dziś już wszystko przechodzi najgorzej było na trzeci dzień. No też na szczęście bylismy dobrze ubrani więc tylko pozdzierały się troszke kombinezonki i tyle.
Foty dorzucę w tym tygodniu to ocenicie sprawę .

MariuszZ1000

i jak to kolego się zakończyło bo mam nadzieje ze tego pedała z cysterki ukarali , sam jetem kierowcą Ciężarówki i tak samo ZETY i wiem że trzeba patrzeć w lusterka cały czas a on pewnie nie patrzył w nie a jak to był zakręt to pewnie nie widział nawet dobrze tylko w ciemno skręcał . Takiego Cwela to bym chyba tam zaje_bał jak by mi moja zetke uszkodził !! A Jeszcze Pewnie jechał 20-ą godzinę bez spania i nie widział już na oczy wiec nie myślał o lusterkach...

mihoo

Kolego mysterio,widziałeś z którego roku był ostatni post?!

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2