Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
moja pierwsza prawdziwa wyprawa :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adrianbig




Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy (koło Rybnika)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:53, 06 Maj 2011    Temat postu: moja pierwsza prawdziwa wyprawa :)
No wróciłem.
Dziś zrobiłem 250km i muszę powiedzieć, że się dośc dużo dowiedziałem, tzn poczułem na swojej skórze.

1. Dzięki Bogu za crash pady - przed skrzyżowaniem chciałem pomiędzy autami wbić się na prawą stronę, za bardzo skręciłem kierownicą, stracilem równowagę i motor mnie przewazył i się na mnie połozył -otarty crash pad i bardzo delikatnie klamka. Baaardzo to był wolny upadek bo walczyłem do końca. Dobrze, że na auto nie upadłem. Tylko i tak wstyd!!
2. Większość jadących w puszkach to hamy, którzy nie patrza na nic wręcz dodaja gazy żebyś się nie zmieścił między nim a kimś z przodu, ale są też ludzie uprzejmi Smile
3. Trzeba mieć oczy i w dupie bo ja nie wiem przecież wydach bardzo głośny a taki typ wskakuje mi na droge i to na łuku. 100 razy wymuszenie a dodam że jeździłem w granicach 40 - 90 km.
4. Poczułem się dziś jako członek gangu motocyklowego. Z nieznajomymi przeleciałem z 20km. Czuć solidarność
5. Przy 180 km/h myślałem że mi głowę wyrwie - pomyśle nad owiewką
6. Autem zasuwałem a teraz zwolniłem. Dlaczego? Dziury, koleiny, piach itd
7. Co 5 auto się chciało ścigać - ah ta męska zazdrość :p
8. Wypiździało mnie na maxa, nie sądziłem że bede do wieczora jeździł, wczesniej było słoneczko

To takie moje przemyślenia po pierwszej wycieczce, to co miałem w głowie to napisałem. Ale teraz ulice postrzegam jako zupełnie coś innego niż w samochodzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_Z750_
Gość






PostWysłany: Pią 22:06, 06 Maj 2011    Temat postu:
musisz miec oczy dookola glowy bo inaczej zabija Cie. Pfu pfu.
przy 180km/h nie jest tak zle Wink trzeba sie przyzwyczaic i byc twardym.
A co do puszek chcacych sie scigac to masz racje, sam dalem sie ostatnio sprowokowac puszce Fordowi Mustang, tak dalem czadu ze w zakrecie bym wylecial, ale dalem rade wzialem drania Razz , ale powiedz mi jak Cie ten motong mogl polozyc ? Dales chyba za duzo gazu co ? Laughing Laughing Rolling Eyes
Powrót do góry
adrianbig




Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy (koło Rybnika)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:13, 06 Maj 2011    Temat postu:
nie to bylo tk że stał pare aut przy skrzyżowaniu i było miejsce to miedzy autami chciałem przejść na prawą strone. Nawet na sprzęgle to chyba było czyli baaardzo wolno, za wolno dlatego się przewróciłem. Przy 180 bałem się ze przyjdzie jakich boczny wiatr i mnie zmiecie. ALE DUMNY jestem z zakrętów Smile moje pierwsze zakręty i z pochylaniem i to nie 10 -20 na godz. Ronda to po 10 razy objeżdżałem Smile Z gazem obchodze sie bardzo delikatnie. ja tesz dałem się podpuścic i go wyprzedziem i na tyle bo nie chciałem żeby mnie poniosło. PS chamowanie w moto jest cudne z 60km/h to zaledwie sekunda i stoje. Aha jak wyczyć granicę ostrego chamowania, tzn skad mam wiedzieć kiedy tył się dźwignie a kiedy moge bezpiecznie ostro wychamować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rychu
Zetofil



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:12, 07 Maj 2011    Temat postu:
Wydaje mi się że wszystkie odpowiedzi przyjdą wraz z praktyką.Dużo jeździć, być czujnym i co nieco liznąć jakieś lektury Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianbig




Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy (koło Rybnika)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:41, 07 Maj 2011    Temat postu:
czekam na lekture "motocyklista doskonały" Smile Miałem sytuacje już że najechałem na podłużny uskok i mi motorem na boki porzucało ale zachowałem spokój i wyszedłem z tego. Ah te remonty drogowe hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:48, 07 Maj 2011    Temat postu:
Co do hamulców to w motocyklach sa dobre ale tylko w warunkach idealnej przyczepnosci czyli na dobrych i czystych drogach. Samochod prawie wszedzie zahamuje szybciej i bezpieczniej.

Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Sob 8:53, 07 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wąski
Zetofil



Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:43, 07 Maj 2011    Temat postu:
Jesli chodzi ostre hamowanie. To rece zgiete w lokciach, spinasz poslady i musisz sie zaczepic nogami o motocykl, a nie sztywne łapki bo wtedy zrobisz stoppie albo endosa. Zreszta ta regula z luźnymi rekami to w sumie sie do jazdy tez odnosi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003



Regulamin