Alarmy motocyklowe

Gość

Wlasnie skonczylem montowac polski alarm Hibernatus.
Banalny montaz, wszystko mozna podlaczyc z kabelkow ktore sa obok akumulatora,
wiec nie trzeba rozpbierac polowy motocykla zeby dostac sie do stacyjki,

ale oczywiscie bez odciecia zaplonu, chociaz gdyby pogrzebac przy bezpiecznikach to napewno by sie dalo.
Idealne miejsce na alarm miedzy siedziskiem a zadupkiem.

Ma ciekawe programowalne funkcje samozalaczania, oszczedzania energii itp.

Napewno jest 100% lepszy od chinskiego badziewia na allegro.
Polskie wsprawcie telefoniczne producenta itp.
Mialem tez Patrolina ale byl duzo wiekszy i bez polskiej instrukcji.
Wiec zamienilem na Tego Hibernatusa

Czujnik przechylowy.
Montaz max 50 minut.
Cena okolo 380zl w Intercarsie

Gość

Hmmm cały czas się zastanawiam, czy pomimo tego, ż emam immobiliser inwestować w alarm (generalnie większość z nich to prosta niekomplikowana budowa) czy raczej w jakiś lokalizator gps....

xede

lepiej w lokalizator, alarm pomoze jesli ktos bedzie w poblizu i przestraszy zlodzieja Smile

a lokalizator, zawsze (no prawie) zlokalizujesz zeta

GniewnyDawid

Ja w swoim Zecie mam zamontowany taki alarm:
[link widoczny dla zalogowanych]

Alarm moim zdaniem bardzo wysokiej jakości cena to 350 € u nas niestety z tego co widziałem niedostępny Confused

.
a gdyby komuś było mało to można dokupić do niego TGRE (mini odbiornik który powiadamia użytkownika ) cena tego odbiornika to dodatkwoe 80 €. Gdyby ktoś był nim zainteresowany to polecam !!! sprawuję się świetnie Very Happy

Cerb

Musze cos napisac bo moze komus sie przyda. Posiadam alarm Data Tool System 3, ma opinie trudnego do zlamania dla zlodzieja i taka ze jest bardzo upierdliwy dla wlasciciela. Z tym drugim zgodzie sie w 100% Wink

. Jako ze jestem milosnikiem kubelkow pelnych Hot Wings z KFC Razz

to zdaza mi sie dosc czesto wracajac z Wawy lub tamtych stron zakrecic do Płońska zeby kupic kubelek:D. W tamtym roku podjechalem tam ale zaprkowalem pod stacja BP, alarm sie uzbroil ale rozbroic sie juz nie chcial. Nameczylem sie tym pstrykaniem kombinacji ale po pol godzinie jakos zalapal. W tym roku jakies 2 miesiace tamu smignalem po kubelek, zatrzymalem sie na parkingu KFC i sytuacja taka sama, alarm sie uzbroil ale juz rozboic sie nie dal. Znow 2 godziny pstrykania i odpalil. Zaczynalem juz moto rozbierac zeby wypruc alarm ale cale szczescie ze dal rade odpalic bo robilo sie juz ciemno. Dumalo wtedy nad tym problemem kilka osob i nikt nie wiedzial o co chodzi. Dzis wracajac z Zakopanego tez postanowilem podskoczyc po kubelek. Podjezdzam w to samo miejsce i... ta sama sytuacja Shocked

. No toz to jaja! Agnieszka mowi cos musi byc w tym miejscu bo niemozliwe zeby to byl przypadek. Pilot nie dziala, alarm uzbrojony, kubelek paruje a moto gluche. No to mowie moze faktycznie cos nie tak z tym miejscem, wiec doturlalem sprzeta z wyjacym alarmem do pobliskiej stacji Orlenu. Tam moto dalej gluche, ostatnio odczekalismy nie ruszajac moto przez 15 minut i sie rozbroil, wiec tu postanowilismy zrobic to samo. Zjedlismy kubelek i czas sie brac za odpalanie, pstrykam, klikam, cuduje i zero reakcji. W koncu przypomnialo mi sie ze mam przy sobie instrukcje do alarmu (zapakowalem po ostatnim razie) wytargalem ja i czytam - "Co zrobic jezeli nie da rady rozbroic alarmu recznie" - powodem moga byc fale zakłócające dzialanie pilota. EUREKA! "Zeby rozbroic alarm w takiej sytuacji przysun pilot mozliwie blisko syreny" - No i alarm zadzialal. Ale do odpalenia potrzebne byly mi dwa piloty (na szczescie zawsze woze dwa) bo po przekreceniu kluczyka w stacyjce nie dalbym rady przytknac go do zadupka a lapal doslownie 2 cm od syreny. No ewentualnie musialbym zapchac moto gdzies dalej;). Bardzo mozliwe ze wplyw na pilota maja linie energetyczne biegnace przez tamte tereny lub jakis nadajnik chociaz zadnego nie zauwazylismy. Nerwow zjedlismy sporo bo bylismy w plecy 2 godziny no ale juz nie mysle nad wypruciem alarmu hehe. Dodam jeszcze ze przy tym drugim przypadku wplyw na zadzialanie pilota mogl miec fakt ze kolo mnie zaparkowal dostawczak i to doslownie tak ze od zadupka podjechal na grubosc palca! No slepy jakis czy cos, ale wazne ze moto wtedy odpalilo. Bardzo mozliwe ze zablokowal wtedy te zakłócenia bo pilot od razu zaczal dzialac.

Gość

Cerb w takich miejscach często są hot-spoty, które ostro sieją swoim zasięgiem po częstotliwościach w okolicy.
Ale rzeczywiście dobra rada, nie każdy wpadłby na to

Cerb

Bardzo mozliwe ze to hot-spoty, bardziej prawdopodobne niz linie wysokiego napiecia.

filipek

Jakiś czas temu rozbrajałem r6 z Data Toola... Masakra... wszystkie kable czaarne, zero opisów...
Skończyło się na tym że po 4 piwach stwierdziliśmy że leprzym rozwiązaniem będzie zamówienie wiązki na alledrogo za 70 zeta Very Happy

Wierzba

Ja założyłem silocone czy jakoś tak i jestem w sumie zadowolony, opinie ma niezłe jak na podstawowy alarm

hydraulikk3

Witam
Zastanawiam się na zakupem alarmu do dużego Zeta 03 , przeczytałem wszystkie posty na forum , i trochę popytałem co i jak .
Ogólnie zastanawiam się nad którymś z modeli Patroline .

Moto będę parkował , na chodniku przy 3 pasmowej ulicy( wisłostrada w warszawie) głównie z tego powodu , mam go na widoku z okna .
Obawiam się jednak , o to że alarm będzie się aktywował po każdym przejeździe ciężarówki lub innego pojazdu , które niestety generują duże wibracje i są bardzo głośne, a jak wiadomo , jeżdżą tą trasą non stop dzień i noc . Polecacie czujniki przechyłu bardziej niż wstrząsu , może podacie jakieś konkretne modele ? i czy czujnik przechyłu rozwiążę ten problem ?

waski-11 · Wysłany: Śro 22:31, 21 Mar 2012 Temat postu:

odważny jesteś ja bym usnąć nie mógł
nie parkuj tam motoru bo jego dni będą policzone
Korfanty był w lepszej sytuacji a moto bez właściciela bo Warszawie jeździło
w twoim przypadku żaden alarm nie pomoże

sirtroyan · Wysłany: Czw 0:44, 22 Mar 2012 Temat postu:

Macie namiar na jakiś dobry łańcuch z solidnym zapięciem.
Generalnie obserwuje ofertę ABUS, ale może jest jakiś konkurencyjny produkt i tańszy a równie skuteczny?

tony984

Witam. Przy okazji serwisu zimowego pojawiła się wątpliwość dot alarmu, który jest zamontowany w moim moto. Z moich ustaleń wynika, że jest to tecnoglobe 2005. I tu pojawia się pierwszy problem sprzedający nie dał mi do niego żadnych papierów (czyt. brak karty "tajnego" kody PIN). Dostałem do niego jednego pilota. Wiem już, że producent nie pomoże mi z tymi kodami. Lipa bo nie wiem teraz czy np. mogę ako wyjąć, żeby się alarm nie spierd...
Więc zestaw pytań a)czy jest sens i możliwość dorobić pilota b)czy jest możliwość ustalenia kodu PIN c)czy odłączenie ako nie zaszkodzi. Może ma ktoś moto z takim alarmem - może ma ktoś instrukcję ENG bo mam tylko FR (ewentualnie czy ktoś na forum zna język)?

Wiem, że jeden kolega ma to ustrojstwo, ale może ktoś jeszcze

RasAlGhul

A)jest możliwość dorobienia pilota, a nawet kupienia takiego, który sam powinien nauczyć się kodu

B)Wątpliwe

C)Raczej zaszkodzi, ale możesz zrobić podtrzymanie z innego aku jeżeli to tylko wymiana

Gość

Witam. Chcialbym zamontowac alarm do swojego motocykla jednak nie bardzo sie w tym orientuje.... czy moglby ktos polecic jakis dobry alarm? Wink

no i zeby tez nie byl zbyt drogi ale tez zeby nie byl gów** warty ;p onteresuje mnie alarm z czujnikiem przechylowym... moze podacie modele jakie wy posiadacie oraz jak sie sprawuja? z gory dzieki!

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Akcesoria motocyklowe	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny
Strona 3 z 5