Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
Czołówka z sarną
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:33, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Kaskiem uderzyłem centralnie szybka w asfalt i tylko na niej jest ślad. Nigdzie indziej nie ma nawet ryski na skorupie (oprócz spoilera który jest tylko delikatnie przytarty), wątpię żeby mocno dostał bo później turlałem się z rękami na około głowy. Szkoda mi go wywalać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yamacek
Znajomy



Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:04, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Całkowicie Cię rozumiem, ale posprawdzaj go dokładnie, a jak byś był w Wawie to dawaj znać, zdrówka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 17:12, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Ci od kasków zawsze tak mówią. Najlepiej jak byśmy kupowali kaski co tydzień. Jeżeli kask był wykonany z kompozytów epoxydowo-kevlarowych a nawet poliestrowo-szklanych i nie ma na nim uszkodzeń żelkotu (zewnętrzna najsłabsza warstwa) to możesz w nim jeździć aż Ci się znudzi. Czas delaminacji to około 300 lat. Przez połowę tego czasu jego wytrzymałość jeszcze wzrasta, a to w wyniku tak zwanego starzenia się kompozytu. Nieco innaczej jest w tanich kaskach wykonanych z termoplastów. Dla tego typu tworzyw UV (słońce ) jest zabójcze i po paru sezonach ich skorupy tracą pierwotną wytrzymałość. Możecie mi wierzyć od lat siedzę w kompozytach zawodowo i nawet wykonałem serię ultralekkich kasków lotniczych.
Pozdrawiam
Jacek Z750S[/img]
Powrót do góry
loozzz
Zetofil



Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:21, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Jacek napisał:
Ci od kasków zawsze tak mówią. Najlepiej jak byśmy kupowali kaski co tydzień. Jeżeli kask był wykonany z kompozytów epoxydowo-kevlarowych a nawet poliestrowo-szklanych i nie ma na nim uszkodzeń żelkotu (zewnętrzna najsłabsza warstwa) to możesz w nim jeździć aż Ci się znudzi. Czas delaminacji to około 300 lat. Przez połowę tego czasu jego wytrzymałość jeszcze wzrasta, a to w wyniku tak zwanego starzenia się kompozytu. Nieco innaczej jest w tanich kaskach wykonanych z termoplastów. Dla tego typu tworzyw UV (słońce ) jest zabójcze i po paru sezonach ich skorupy tracą pierwotną wytrzymałość. Możecie mi wierzyć od lat siedzę w kompozytach zawodowo i nawet wykonałem serię ultralekkich kasków lotniczych.
Pozdrawiam
Jacek Z750S[/img]


I to się nazywa profesjonalna odpowiedź Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yamacek
Znajomy



Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:41, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Jacuś w tym przypadku jak napisał Cerb uderzył szybką nie czaszą o asfalt, gdyby jednak przyłożył czaszą i byłby widoczny ślad uderzenia ale bez pęknięć, to taki kask dalej jest bezpieczny? Jego konstrukcja nie osłabia się? Pytam bo widzę że jesteś w temacie, a jakoś nurtuje mnie to;) Pozdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:57, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Zawsze jadąc przez las myślałem co by było gdyba wyskoczyła sarenka,ale...tyle osób jezdzi dlaczego mnie by to miało spotkać.Wypadek Cerba uswiadomił mnie w przekonaniu że kontakt z takim zwierzem może być tragiczny(ten na szczeście nie był) dlatego teraz przez lasek max 120.Panowie sezon dopiero sie rozpoczoł więc cali i zdrowi do jego końca.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 21:48, 27 Kwi 2009    Temat postu:
yamacek napisał:
Jacuś w tym przypadku jak napisał Cerb uderzył szybką nie czaszą o asfalt, gdyby jednak przyłożył czaszą i byłby widoczny ślad uderzenia ale bez pęknięć, to taki kask dalej jest bezpieczny? Jego konstrukcja nie osłabia się? Pytam bo widzę że jesteś w temacie, a jakoś nurtuje mnie to;) Pozdr.


Wiesz, jest tak. Jeżeli głowa wytrzymała i klient może wstać o własnych siłach to kask nawet porysowany jest z całą pewnością sprawny. Włókna kevlarowe są niesłychanie mocne. Te używane do zbrojenia kompozytów nawet 17 razy wytrzymalsze od stali. Ale nawet kierunkowe włókno szklane wlaminowane w żywice poliestrową wykazuje znakomite właściwości mechaniczne. Wiele też zależy od tego jak kask oberwie. Jeżeli to czyste uderzenie o asfalt to nic mu się nie stanie. Problemem może być uderzenie w ostrą krwędź (krawężnik) wtedy cała siła uderzenia kumuluje się na bardzo małej powierzchni i wszystko może się zdarzyć. Nie mniej zniszczenia powierzchni laminatu będą wtedy bardzo widoczne.
Pozdrawiam
Jacek
PS. Wszystko co napisałem dotyczy kasków wykonanych z kompozytów.
Termoplasty to już zupełnie inna bajka.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 5:14, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
AdamFilip
Zetofil



Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WPU
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:11, 27 Kwi 2009    Temat postu:
Ja Panowie biorąc pod uwagę fakt, że jechałem tuż za Markiem jak zwijał się po asfalcie jestem pewien w 100%, że kask jest nowy. tylko szybka ucierpiała więc nie ma co go zmieniać. Ja nadal mam lęki i nie wiem jak dalej będzie Confused No cóż, pomimo mojego zawodu widziałem już w życiu więcej od Was wszystkich razem wziętych odnośnie wypadków śmiertelnych i czegoś takiego nie przeżyłem. Nie sądziłem, ze taka akcja da mi tyle do myślenia i nauczy mnie pokory na drodze. Od dziś więcej uwagi poświęcam swojemu zachowaniu na moto. Oczywiście kiedy można przyciskam ale te nasze drogi sa bardzo niebezpieczne. Pewnie mi przejdzie ale za dużo widziałem i coś zostanie do końca, moi kumple już to zauważyli jak latamy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herber
Bywalec



Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:32, 28 Kwi 2009    Temat postu:
AdamFilip napisał:
Pewnie mi przejdzie ale za dużo widziałem i coś zostanie do końca, moi kumple już to zauważyli jak latamy Smile


Ileś lat temu miałem w krótkim odcinku czasu dwie stłuczki samochodowe. Obie jako pasażer. Obie podczas ostrych zakrętów. Potem przez długi czas ręce mi się pociły gdy jeździłem z kimś kto lubi depnąć gaz bardziej agresywnie. Teraz juz przeszło.. cierpliwości Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loozzz
Zetofil



Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:40, 12 Maj 2009    Temat postu:
Cerb

Jak tam sprawa z moto? Jakieś kroki poczynione? Jakieś decyzje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:47, 12 Maj 2009    Temat postu:
Mam kilka opcji :

1. zrobienie go tak żeby tylko jeździł - koszt około 4 tys - raczej odpada bo nie będzie mnie cieszył
2. sprzedanie go Mariuszowi
3. zrobienie go tak jak był - brak środków i czasu przede wszystkim

Najpewniej wymienię na Kawasaki ZZR600 tak żeby przeturlać się do końca sezonu, ewentualnie sprzedam i kupie jakieś litrowe V2 (Honda VTR1000f lub Suzuki TL000S).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuh-Z1000
Aktywny



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:02, 12 Maj 2009    Temat postu:
czyli koniec zeta u papy cerba ale forum chyba nie skasujesz co ? Smile

Ostatnio zmieniony przez Anuh-Z1000 dnia Wto 21:03, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:16, 12 Maj 2009    Temat postu:
No na Zeta nie styknie kasy, żeby to był jeszcze koniec sezonu to co innego. Oczywiście te motocykle które planuje to będą tylko przejściowe na sezon i na zimę sprzedam. A na wiosnę się zobaczy. Zawsze marzyłem o czarnym Z1000 takim jak ma Adam więc może kiedyś Smile. O forum nie ma się co martwic, będę się udzielał tak jak do tej pory a i polatamy razem pewnie nie raz. Dla mnie najważniejsze jest teraz żeby nawijać kilometry, bez motocykla po prostu umieram, dobrze że od kumpla mogę XJoty pożyczać bo bym chyba wykitował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loozzz
Zetofil



Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:46, 13 Maj 2009    Temat postu:
Kurcze... kiepsko... A co z anglikiem bez prawa rejestracji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cerb
Stwórca



Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:30, 13 Maj 2009    Temat postu:
Ciężko coś znaleźć ale to może się jeszcze zmienić, pewny będę po 17 maja co będę robił dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003



Regulamin